Nowe otwarcie
Zastanawiałam się, czy ten wpis jest potrzebny. Być może jednak jesteś u mnie po raz pierwszy, istnieje więc ogromna szansa, że nie znamy się osobiście…
Mam na imię Beata i odkąd pamiętam moda była obecna w moim życiu. I nie, nie chodzi tu o ubieranie lalek, ani o przebieranki z sąsiadkami. Moja Mama dbała od zawsze o to, abym była ubrana stosownie do sytuacji, od stóp do głów kontrolowała moją sytuację „modową”.
Nauczyłam się więc już jako dziewczyna ze szkoły średniej jakie kolory łączyć ze sobą, jak dobierać biżuterię. Sprawiało mi to frajdę i zupełnie nieświadomie wchodziłam coraz głębiej do świata stylu.
Potem były próby ubierania koleżanek. Zauważyłam, że ważne jest dla nich to, co mówię. Słuchały moich rad, za każdym razem powtarzając, że powinnam spełnić swoje marzenie – otworzyć butik.
I tak to dwa lata temu spróbowałam i trwam do dziś.
Ba! Nawet bardzo mi się podoba..
Mój butik to nie tylko miejsce zakupów. To miejsce spotkań, to czas dla przyjaciół, to poznawanie nowych ludzi. Jest bosko. Jeśli więc zbłądzisz kiedyś w kujawsko – pomorskie, serdecznie Cię zapraszam na kawę. Uwierz mi, przy kawie lepiej się rozmawia o modzie.